Zostaliśmy bardzo ciepło przywitani przez panią Naczelnik, która opowiedziała nam o pracy na poczcie
i pozwoliła zajrzeć "za kulisy".
Mieliśmy okazję przed wysłaniem zważyć nasze listy, czy aby na pewno mamy przyklejone odpowiednie znaczki. Porównaliśmy też większe listy i paczki, które były cięższe od naszych listów.
Mogliśmy też SAMI opieczętować nasze koperty.
Zobaczyliśmy również worki, w których przewożone są pieniądze i nauczyliśmy się jak je należy prawidłowo zaplombować. Plomby miały wygrawerowaną: nazwę Rzezawa i orzełka.
Porównaliśmy też klasery ze znaczkami pocztowymi i kolekcjonerskimi oraz ich zawartości.
Ale to jeszcze nie koniec. Okazało się, że na miejscu czekała na nas przesyłka !
Nadawcą był Urząd Poczty w Rzezawie, a adresatami przedszkolaki z Jodłówki.
Tylko co jest w środku?
Zanim otworzyliśmy paczkę, Weronika pokwitowała podpisem odbiór przesyłki.
A potem nastąpiło żmudne rozpakowywanie bardzo starannie zapakowanej kilkoma warstwami paczki.
W paczce-niespodziance znajdowały się cukierki, które zjedliśmy dopiero po obiedzie.
Korzystając z pięknej pogody, do przedszkola wróciliśmy pieszo. Zajęło nam to zaledwie 45 minut, a jak wiadomo, ruch to zdrowie.














Brak komentarzy:
Prześlij komentarz